,,W dniach 21-25 marca 2014 roku odbyła się pięciodniowa wycieczka do Brukseli zorganizowana przez europosła Janusza Wojciechowskiego. Uczestniczyło w niej 56 laureatów różnych konkursów odbywających się na terenie województwa łódzkiego, m.in. najlepsi w „Konkursie Wiedzy o Żołnierzach Wyklętych”, który zorganizował poseł Piotr Polak, a wśród nich znalazłam się i ja.
Wieczorem około godziny 21.00 wyruszyliśmy z Rawy Mazowieckiej. Jazda autokarem była bardzo długa, trwała 17 godzin. Jechaliśmy przez takie państwa jak Niemcy czy Holandia. Około godziny 14.00 dotarliśmy na miejsce. W Brukseli przywitał nas deszcz, który po 20 minutach ustąpił. Zatrzymaliśmy się na ok. 15 minut przed Łukiem Triumfalnym, który został zbudowany w 1880 roku na pamiątkę obchodów pięćdziesiątej rocznicy uzyskania niepodległości państwa belgijskiego. To bardzo wielka, bogato zdobiona, zapierająca dech w piersiach budowla. Po zakwaterowaniu się i krótkim odpoczynku w hotelu Agenda Louise pojechaliśmy na obiadokolacje do restauracji „Colmar”. Jedzenie było bardzo dobre. Składało się z przystawek, głównego dania oraz deseru.
W niedzielę 23 marca około godziny 8.00 przejeżdżaliśmy centralnymi ulicami Brukseli, podczas których zobaczyliśmy piękną pagodę chińską oraz symbol współczesnej Brukseli- Atomium, czyli model kryształu żelaza powiększony 165 miliardów razy. Obiekt wywarł na mnie ogromne wrażenie. Nigdy wcześniej nie widziałam tak nowoczesnego budynku. Następnie udaliśmy się na całodzienny wyjazd z panią przewodnik Marią Kozińską do miejscowości Brugie oraz Ostende - kurortu wypoczynkowego nad Morzem Północnym. W mieście Bruggie zwiedzaliśmy Katedrę Świętego Zbawiciela, Kościół Najświętszej Marii Panny, w którym znajduje się rzeźba Michała Anioła - Madonna z Dzieciątkiem, gotycki ratusz z bogato rzeźbioną fasadą oraz rynek miasta . Najbardziej zainteresowała mnie Bazylika Świętej Krwi, gdzie znajduje się relikwia będąca Krwią Chrystusa. To bardzo ciekawe i piękne miejsce. Drugim obiektem który wywarł na mnie bardzo duże wrażenie była wieża beffroi składająca się z 47 dzwonów. Swoimi rozmiarami przewyższała wszystkie inne budowle stojące obok niej. W Bruggie mieliśmy czas wolny, gdzie zakupiliśmy pamiątki i odpoczęliśmy. Po kilkugodzinnym zwiedzaniu miasta udaliśmy się do miejscowości Ostende. Oglądaliśmy Morze Północne, jednak ze względu na warunki pogodowe i zmęczenie turystów spędziliśmy tam około 2 godziny , po czym ruszyliśmy do restauracji i hotelu.
W poniedziałkowy poranek, po śniadaniu udaliśmy się spacerem po ulicach Brukseli na starówkę Grand Place. Moim zdaniem jest to najpiękniejsze i najbardziej interesujące miejsce tego miasta, który każdy wczasowicz powinien zwiedzić. Zobaczyliśmy słynną figurkę Siusiającego Chłopca – Mannekin Pis, a także Everard’t Serclaes. Jak głosi legenda, dotknięcie posągu gwarantuje powrót do Brukseli, a także spełnienie marzenia. Żaden z uczestników wycieczki nie przeszedł obojętnie obok tego obiektu i każdy ma nadzieje, że powróci jeszcze kiedyś do tego miasta. Na Grand Place mieliśmy 2 godziny wolnego czasu na zakup pamiątek i dalsze zwiedzanie miejsca. Osobiście zakupiłam kilka różnych rodzajów czekolady belgijskiej, które są jednymi z najlepszych czekolad na świecie. Około godziny 13.00 ruszyliśmy w kierunku Parlamentu Europejskiego. Przed wejściem otrzymaliśmy drobne, ale bardzo przydatne upominki. W jednej z sal odbyła się krótka prezentacja dotycząca Unii Europejskiej, jej funkcjonowania, historii i najważniejszych organów. Następnie rozpoczęło się spotkanie z europosłem Januszem Wojciechowskim, który z chęcią odpowiedział nam na wszystkie zadane pytania. Jest to człowiek bardzo skromny, ludzki a zarazem mądry i inteligentny. Większość uczestników wycieczki zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie z Panem europosłem. Po spotkaniu ruszyliśmy w stronę Polski. Po drodze zatrzymaliśmy się w Waterloo, jednej z miejscowości, gdzie odbyła się historyczna bitwa wojsk Napoleona Bonaparte.
Belgia to bardzo ładny kraj, który wywarł na mnie niesamowite wrażenie. Piękna przyroda, pełno zieleni, mili ludzie, doskonałe jedzenie, a przede wszystkim wspaniałe zabytki i najważniejsze instytucje Unii Europejskiej. Wielkie wyrazy szacunku dla pana Janusza Wojciechowskiego i posła Piotra Polaka, że mogliśmy zobaczyć pracę w PE, a także podziwiać zabytki Belgii".
Anna Błaszczyk