Do działań władz gminy krytycznie odniosła się Pani Dorota Grobelna, słowem poetki ich oceniając:
Dożynki 2015 w Przyrownicy
Więcej dzieli nas niż łączy Kochani Rodacy
stąd niełatwo jeden w Polsce jasny cel wyznaczyć!
Ile partii tyle różnych wydumanych racji,
byle tylko nie przystanąć na wspólnej gdzieś stacji!
W gminie Wodzierady również podzielone role,
jaką nową trzeba będzie pobudować szkołę.
Czy pasywną czy typową - ciągła awantura,
nowej Pani Wójt Renacie wciąż się trafia bura.
I za tą zastępczą nawet siedzibę oświaty,
biera Pani Wójt od ludzi też haniebne baty!
Że niegodne ponoć mają tam warunki dzieci
choć opinia taka tylko zgodę wciąż niweczy.
Proponuję zatem może-Pałac w Piorunowie,
tam warunki by na pewno dzieci miały godne.
Lecz niech każdy też pomyśli czy nas na to stać ,
by w tak ważnej przecież j sprawie w dwóch drużynach grać!
Dziwi tylko, że dotychczas tyle lat w baraku,
w niegodnych warunkach tylu kształcono dzieciaków.
I że wcześniej temat szkoły wciąż z afisza schodził
lepiej szpilę wbić innemu niż samemu zrobić!
A w Małyniu, cisza spokój lepszy jak w rodzinie,
miło kolejnym dzieciakom czas nauki minie.
Oświetlenie
Również sprawa oświetlenia trudnym jest tematem.
Każdy chciałby ujrzeć lampę tuż pod własnym płotem.
I nieważne czy przy drodze słupy są czy w polu,
czy oświetlać będą: drogę, sad, czy stertę gnoju.
Podobnie sprawa przystanków- czy też słabych nóżek.
Może tak autobus wysłać wprost do dzieci łóżek,
skoro metrów: sto, pięćdziesiąt nie chce się już iść.
To jest zdrowe wychowanie, czy sąsiedzka zawiść?
Ciężko jest dogodzić wszystkim w tym naszym piekiełku.
Jedności chcę życzyć radnym i naszym rządzącym,
bo czasy są dziś niepewne- islam nas zalewa,
a my chrześcijanie ponoć, a zgody w nas nie ma!
P. S. Oby tylko nie nadeszły dla nas gorsze czasy,
gdzie problemy dziś obecne-będą wątkiem błahym.
D. G. 13 września 2015r.