sejm RP
Piotr Polak Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Poseł na Sejm RP
Piotr Polak

Katastrofa pod Smoleńskiem - miesiąc po ... Dlaczego?

Czas szybko mija. Jeszcze miesiąc temu Oni byli z nami. Spotykaliśmy się, rozmawialiśmy, podawaliśmy sobie dłonie i choć często różniliśmy się poglądami, byliśmy razem.

Dziś Ich mądre oczy patrzą na nas z czarno-białych zdjęć, a tysiące Polaków wciąż zapłakanych, nie może uwierzyć, że ta tragedia się wydarzyła, że mogła się wydarzyć...

Dlaczego? To podstawowe pytanie wciąż nasuwa się wielu z nas na myśl.

Dlaczego w drodze na te szczególne uroczystości?

Dlaczego tyle ważnych i wyjątkowych osób zginęło? Mija miesiąc od tragedii, wątpliwości pozostają. Wciąż tak mało wiemy na temat przyczyn katastrofy.

Czy wszystko zrobiono przez te 30 dni, aby prawda tej tragedii była choć trochę bliżej nas?

Mówią nam, że wszystko, że więcej na tę chwilę nie można było. Polacy jednak wątpią. Spotykałem się z wyborcami w tych dniach bardzo często i rozmawialiśmy na ten temat. Nie chcę powielać i rozpowszechniać różnych domysłów czy niewiarygodnych często podejrzeń. Ludzie sami podnoszą te tematy, spekulują

.... Trudno im się dziwić.

A miejsce katastrofy?

Smoleńskie lotnisko - miejsce śmierci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony i 94 osób towarzyszących, licznie odwiedzają nasi rodacy. Odwiedzają, modlą się, oddają hołd wszystkim ofiarom i przecierają oczy ze zdumienia. Przez miesiąc nie zrobiono nic, aby zabezpieczyć miejsce tragedii. Wałęsające się zwierzęta, Rosjanie zbierający i wynoszący torby pełne zebranych resztek samolotu i rzeczy osobistych ofiar. Najgorsze jednak jest to, że w tym miejscu odnajdywane są części ludzkich ciał: kości, zęby, palce .... Jak można było do tego dopuścić, dlaczego terenu nie zabezpieczono przez zwierzętami i osobami postronnymi? Dlaczego nie zadbano o zebranie wszystkich ludzkich szczątków? Kto za te zaniedbania odpowie? Kto przeprosi rodziny zmarłych? Polacy chcą znać odpowiedzi na te wszystkie pytania i wątpliwości.

Czy można było inaczej? Zdecydowanie tak. Ktoś kiedyś powiedział, żeby sprawy brać w swoje ręce. Więc bierzmy. Chcieliśmy, aby Sejm przyjął stosowną rezolucję. Zostały tylko chęci. Rezolucji wyzywającej Prezesa Rady Ministrów do wystąpienia do władz Federacji Rosyjskiej o przekazanie stronie polskiej prowadzenia postępowania w sprawie katastrofy samolotu TU-154, mającej miejsce 10 kwietnia 2010 roku, Sejm nie chciał podjąć. Zabrakło odwagi? A może to kalkulacja polityczna czy strach przed prawdą? Za dużo znaków zapytania w tym wszystkim. Ktoś zapomina, że tylko prawda może nas wyzwolić.

Miesiąc po tragedii Państwo nie do końca zdało egzamin, choć próbuje się nam to wmówić. Zdanie tego egzaminu dopiero przed nami i obyśmy wszyscy ten egzamin zdali, bo od jego wyniku zależy nasza i Ojczyzny przyszłość.

Created by plewandowski.pl
x
» Dziękuję Państwu za poparcie w wyborach do Sejmu RP>> » 23 października 2019 r. uzyskałem 34 056 głosów >> » Zapraszam wszystkich do współpracy>>