Do Sejmu przyjechali tuż po południu, po głosowaniach. Oprowadziłem ich po gmachu obydwu izb, przedstawiłem historię polskiego parlamentu i opowiadałem o mojej pracy parlamentarnej. Później pojechaliśmy na Powązki Wojskowe, gdzie zaprowadziłem ich, m.in. na tzw. "Łączkę", by zobaczyli miejsce, w którym poszukiwane są ciała pomordowanych "Żołnierzy Wyklętych".
Miałem przyjemność wracać ze stolicy z tą młodzieżą. Dziękuję im za niezapomniane wrażenia i miłe chwile, wspólnie spędzone. Również Pani Magdalenie Klewin dziękuję za zorganizowanie wycieczki i wszelką, okazaną mi pomoc.