W tym roku – 2017, po raz kolejny zorganizowaliśmy „Dzień Dziecka” dla naszych pociech z obrębu działania jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Panaszewie. Festyn ten przyciąga z roku na rok coraz więcej uczestników, z czego ja, jako prezes OSP w Panaszewie, a zarazem Radny Rady Miejskiej w Poddębicach jestem niezmiernie dumny. Moje zdanie podzielają również pozostali druhowie z naszej jednostki. Co roku festyn gości coraz większą liczbę biesiadników, co daje pewność, że uroczystość ta jest lubiana i doceniana przez społeczeństwo.
Obowiązki w zorganizowaniu całego przedsięwzięcia zostały podzielone pośród kilku osób z naszej jednostki, tj. mnie jako prezesa, druhny – Katarzyny Gortat oraz naczelnika – Mariusza Perzyńskiego. W zakresie moich obowiązków pozostało zorganizowanie funduszy na całe przedsięwzięcie, w tym pozyskania sponsorów, bez których nasze działania byłyby znacznie okrojone. W tym roku mieliśmy zaszczyt gościć na naszym festynie Posła na Sejm RP Piotra Polaka, który wspomógł nas w organizacji oraz ufundował cenne nagrody dla uczestników zabaw. Sam Pan Poseł brał również czynny udział w zabawach z dziećmi, czego dowodem jest śliczny tatuaż na prawym ramieniu wykonany przez nasze druhny.
Druhna Katarzyna zajęła się zaplanowaniem harmonogramu zabaw z dziećmi, zakupem słodkości oraz upominków, które zostały przygotowane w postaci paczek dla każdego dziecka przybyłego na festyn. Druh Mariusz zajął się stroną logistyczną wśród pozostałych strażaków, którzy byli niezbędni do działań podczas samego festynu, w tym bezpieczeństwem, porządkiem i pracami jakie należało wykonać podczas zabaw, atrakcji.
Zabawy podczas festynu prowadziłem wspólnie z druhną Katarzyną, a zaczęliśmy wspólnym tańcem, można by rzec prawie staropolskim – „Jedzie pociąg”. W jednej z zabaw polegającej na przeciąganiu liny sprawdziliśmy stan energii, jaki posiadały dzieci oraz strażacy. Werdykt nawet w dogrywce był ten sam – dzieci posiadały znacznie większy potencjał – wygrały. W prowadzonej przez druhnę Kasię zabawie skierowanej do dzieci z rodzicami, opiekunami wręczyłem ufundowane przeze mnie nagrody dla trzech najlepszych rodzin. Pomiędzy zabawami dzieci mogły zaszaleć na mega zjeżdżalni, trampolinie oraz nieokiełznanym byku elektrycznym, który miał również duże wzięcie wśród osób dorosłych.
W trakcie imprezy, dbaliśmy nie tylko o dobrą zabawę, ale i o żołądki naszych gości podając dania z grilla, ciasta z własnego wypieku a także pizzę ufundowaną przez naszego sponsora. Podczas festynu druhny podawały lody włoskie, a dla spragnionych dostępne były chłodne oraz ciepłe napoje. Imprezę uwieńczyliśmy wspólnym ogniskiem z pieczonymi kiełbaskami.
Pomimo wielu trudności jakie spotkaliśmy podczas pozyskiwania środków finansowych i ogromnego nakładu pracy, jesteśmy przekonani, że każda kropla potu spływająca po naszym czole była warta zrealizowanego przedsięwzięcia. Wielu mieszkańców, a w szczególności dzieci chwaliło zorganizowany festyn i deklarowało chęć uczestnictwa w przyszłym roku.
Cała praca włożona w organizację festynu odbyła się w ramach pracy wolontariackiej, z wykorzystaniem środków finansowych naszej jednostki i sponsorów. Niestety, bez pomocy samorządów. Darczyńcom podziękowaliśmy, przekazując stosowne podziękowania na piśmie.
Radosław Gortat
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
